niedziela, 16 listopada 2014

Szkolenie na wyjeździe



Zdecydowana większość dzisiejszych biur podróży poza typowymi wycieczkami turystycznymi zaczyna w swojej ofercie zawierać również wyjazdy integracyjne. Oferta ta jest skierowana przede wszystkim do wszystkich nowoczesnych firm dbających o doskonałą jakość pracy i przyjazną atmosferę panującą pośród pracowników zatrudnionych w jej szeregach. 

Wyjazdy te okazują się być także jedną z doskonalszych form prowadzenia różnego rodzaju szkoleń i kursów. Zorganizowane w ten właśnie sposób okażą się być z całą pewnością jedną z lepszych alternatyw dla nudnego szkolenia mającego zazwyczaj miejsce w którejś z sali wykładowych znajdujących się w firmie. Połączenie przyjemnego wyjazdu z pożytecznym szkoleniem wyjdzie na dobre zarówno dla zarządu firmy jak też dla personelu biorącego w nim udział. Po każdym takim szkoleniu wskazane jest zorganizowanie wieczorku tanecznego lub innej formy zabawy zapoznawczej, dzięki, której pracownicy firmy w bliższy sposób zdołają nawiązać znajomości. To właśnie w trakcie trwania tego rodzaju imprezy nierzadko okazuje się, że z pozoru nudny Pan Henio okaże się dowcipnym żartownisiem.  

Wycieczki zakładowe mogą być również organizowane w formie wspólnych wyjazdów na łono natury. Może to być sobotni wypad na grzybobranie lub też weekendowy spływ kajakowy, dzięki któremu szefowie działów zdołają poznać operatywność poszczególnych pracowników biorących w nim udział. Warto tu zaznaczyć, iż każdy wyjazd to nie tylko możliwość zwiedzenia ciekawego miejsca, lecz również bliższe poznanie zdolności pracownika zatrudnionego na wybranym stanowisku.


piątek, 14 listopada 2014

Sushi



Czasami sam sobie próbuję zaimponować i nie wiem czy cokolwiek dobrego z tego wyszło. Wczoraj wpadłem na genialny pomysł, że zrobię sobie sushi na kolację. Sprzedają teraz mnóstwo zestawów do robienia sushi, praktycznie w każdym supermarkecie, a że dostałem premię kupiłem taki naprawdę dobrze wyposażony zestaw typu zrób to sam. Czułem się w kuchni niczym wytrawny kucharz z japońskiej restauracji. Włączyłem odpowiednią muzykę i zacząłem robić, ale coś mi wyszło nie tak. To nie taka nowość, bo nigdy nie byłem mistrzem patelni, ale ryż był dziwny, a algi przyklejały mi się do palców zamiast do zawartości, którą miały przykryć.
Na próbę zawinąłem mniejszy pasek żeby nie zmarnować od razu wszystkiego, jednak przy cięciu wszystko wysypało się na zewnątrz. Czułem się jak w programie, w którym facet uczył przez cały dzień kobietę jak ma zawijać sushi, a jej to i tak nie wychodziło. Moje wysypało się na zewnątrz, wiec wczytałem się głębiej w instrukcje na opakowaniu i wszystko zrobiłem dobrze. Niestety efekt był żałosny. Zdecydowałem więc, że szkoda składników i po prostu zjem to wszystko luzem. Ułożyłem na trzech talerzach zgrabne kupki ze składników, wziąłem widelec i tak zjadłem. Algi zostawiłem, bo luzem tego nie dało się jeść. Kleiło się do mnie, do podniebienia i nadawałoby się chyba tylko na maseczkę do twarzy.

czwartek, 13 listopada 2014

Falco


Ostatnio byłem w Wiedniu i przypomniałem sobie o wiedeńskiej gwieździe disco lat 80-tych;)  A zatem wszystkim Czytelnikom mojego bloga przypominam jeden z hitów Falco.

Konserwacja nart

Czy Wasz sprzęt narciarski został prawidłowo zakonserwowany po ostatniej zimie? Czy macie pewność, że zrobiliście wszystko, aby narty czy deska były w stanie zdatnym do użytku w nadchodzącym sezonie narciarskim? Jeśli nie macie doświadczenia w konserwacji sprzętu narciarskiego oraz nie macie czasu na to - warto skorzystać z usług wyspecjalizowanych firm zajmujących się konserwacją nart. Ja polecam na przykład serwis sklepu sportowego Tandem na ulicy Kolejowej w Koninie, oczywiście Wy możecie poszukać innych miejsc;)
Do napisania tego postu natchnął mnie przypadkiem znaleziony w sieci wpis http://www.narty-sylwester.com.pl/blog/konserwacja-sprzetu-narciarskiego/


Narciarskie ferie zimowe



Szukając pomysłu na zimowy wypoczynek postanowiliśmy w ubiegłe ferie zimowe z żoną i dziećmi połączyć przyjemne z pożytecznym i spędzić ferie w górach. Wybraliśmy ofertę dla rodzin z dziećmi, która zawierała w pakiecie darmowe lekcje jazdy na nartach, na które cieszył się przede wszystkim mój syn.
Chcąc spełnić oczekiwania rodziny moja żona postanowiła nie tchórzyć i również skorzystać z możliwości nauki jazdy na nartach z instruktorem. Na miejscu oprócz pięknego pokoju i wyjątkowo ciekawego otoczenia hotelu czekał na nas także wysokiej klasy ośrodek narciarski, gdzie mogliśmy cieszyć się zapierającymi dech w piersiach widokami oraz profesjonalną obsługą i opieką na stoku.
Pierwsze lekcje jazdy na nartach upłynęły nam w zabawnej atmosferze – wbrew pozorom to nie żona najczęściej upadała, a raczej ja - pewny siebie i przechwalający się nastoletnimi sukcesami narciarskimi – w efekcie oprócz nowych umiejętności zyskaliśmy wielką porcję dobrej zabawy i doskonałą okazję do wspólnego spędzania czasu, którego tak brakuje podczas dnia codziennego.
Dwa tygodnie w wyjątkowej górskiej scenerii to był strzał w dziesiątkę – kolejne ferie z pewnością spędzimy podobnie, z tym, że już w grupie dla bardziej zaawansowanych narciarzy. Zaplanowaliśmy narciarski wyjazd z biurem Invitatio, które zaoferuje bezpłatnych instruktorów narciarstwa i snowboardu dla średnio zaawansowanych.